sobota, 7 maja 2011

Komunijna torebeczka


Szydełkując myślałam "czy taka ma być ? dobra ? czy nie ? " Wszywając podszewkę znowu to samo .... I tak w kółko . Zrobiłam , zapakowałam i ciesze się ze do 22 maja zawsze zdążę zrobić inną gdyby ta nie spełniła oczekiwać . A może zostanie zaakceptowana

3 komentarze:

Pandora pisze...

Piękna :)

Elżbieta pisze...

Musi się podobać, nie może być inaczej, naprawdę śliczna. Bardzo spodobał mi się kształt, nietypowy i praktyczny. Dla małej dziewczynki cudo!
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Śliczna ,na pewno malutkiej damie przypadnie do gustu...pozdrawiam
Małgosia