niedziela, 28 czerwca 2020

Mini mini miś

Co chwila wpada mi w oko jakieś mini amigurumi.Wiedziałam,że nie będzie łatwo,ale wyzwanie to wyzwanie . Zrobiłam misiaczka szydełkiem 0,75 z dwóch nitek muliny. Daleko mi do mistrzyń miniaturek i chyba dalsze próby odpuszczę ... to maleństwo zajęło mi 12 godzin.

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

COVID-19 co robię ?

Dwa lata nic tu nie umieściłam. Tak sie jakoś stało,ze wszystko jest na FB. Posyłamy sobie fotki przez Messenger a przecież blogi to fajna sprawa. Muszę tu wrócić - koniecznie! Rzadko wychodzę z domu.Jestem przecież starszą panią,zdyscyplinowaną :-) Święta spędziłam przed kamerką i przed TV. Nie próżnowałam. Dla kazdego z moich sąsiadów zrobiłam kartkę . Na klatce schodowej zawiesiłam koguta ( haft matematyczny). Zrobiłam na drutach kocyk. Rysowałam klejem na gorąco ( irysy), malowałam nitką na czarnym tle, trochę akrylowymi. Kwiatki ( różyczki
) są zrobione z pustych podgrzewaczy . Na gałązce siedzi papierowy gołąb. Teraz zabieram się za wianek z gałązek...zobaczymy co wyjdzie