sobota, 14 kwietnia 2012

Serwetkowe trio


Dwie zrobione z Sabriny extra nr2/2012 a trzecią z netu. To była sentymentalna podróż. Serwetki na drutach były u moich babć --- stare dzieje. Są delikatniejsze od robionych szydełkiem ale ich upinanie po krochmaleniu to już inna bajka .

3 komentarze:

jolajka pisze...

śliczne, nie umiem robić serwetek na drutach, choć ciagle mam w planach aby się nauczyć,nawet już wybrałam sobie kilka wzorów, potzrebny tylko czas!!!!pozdrawiam

Janeczkowo pisze...

Uwielbiam takie serwetki właśnie za ich delikatność i ciągle brakuje mi czasu aby zrobić coś podobnego. Twoje są wspaniałe.Pozdrawiam:)

Halinka pisze...

Bardzo mi się podobają serwetki robione na drutach! Te są piękne!!!Pozdrawiam