poniedziałek, 4 stycznia 2010

Plany na 2010...... :-)


Witam w 2010. Popatrzcie jak mnie obdarowano ! Nowe wyzwania ! Robótki siatkowe "filet". Zapomniana juz umiejetność wiązania siatki i cudownych na niej haftów ! Ja pamiętam takie firanki z dzieciństwa. Kupiłam igliczkę i pierwsza próba siateczki leży na książce. Daleka droga do równej siatki ---- daleka. Decoupage...a dlaczego nie? Pierwsza próba ( drewniana łyżka ) Nie jest doskonała ale jak na pierwszą próbę :-)... Trzecie wyzwanie haft hardanger ... czytam, czytam ..
No a moje szydełko ? Szydełko jest codziennie. Z końcówek włoczek pętajacych się wszędzie zrobię sobie kołderkę. Gdybym każdego dnia dołączyła 1 mini poduszeczkę ....no no .Och zapomniałam dodać, że we Wigilię rano skończyłam haftować świąteczny bieżnik na którym wszystkie "plany" wyłożyłam.
Wszystkiego najlepszego w 2010 życzę Wam i sobie !

1 komentarz:

Iwona pisze...

Powodzenia! Mam nadzieje, ze bedziesz zdawala relacje z postepow :) A co do kolderki- to Ty ja dla siebie robisz?? A nie dla jakiegos zaprzyjaznionego niemowlecia? ;-) Milego wieczoru!