piątek, 27 kwietnia 2012
z innej parafii :-)
Od 18:00 w skupieniu i z wielką tremą uczestniczyłam w warsztatach decoupage. Wiedziałam z czym to się "je" ale zajęcia w grupie z instruktorem to zupełnie inna praca. Godziny mijały niczym kwadranse . Efekt moich zmagań z farbami, serwetkami,lakierami pokazuję ( nie dał sie dobrze sfotografować) . Jutro idę uczyć sie kaligrafii ;-)
Sobotni wieczór spokojny. Przedpołudniowe zajęcia - kaligrafia powaliła mnie na łopatki. Ale się mordowałam :-) Pełna koncentracja a efekty mierne.
Moje imię napisała "pani profesor" Barbara Wilińska. I to by było na tyle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz