nitko,nitko oj niteczko

piątek, 11 czerwca 2021

Redwork - czyli czerwone na białym

Ostatnio oglądałam dużo makatek,wracają jako obrazki,oprawione w ramki. W moich rodzinnych stronach babcie i mamy haftowały niebieskimi nićmi,na Sląsku chyba czewonymi... Nie haftuję makatki ale wymyśliłam sobie,że wyhaftuję kilka jaśków i bedzie to mamiasta makatki. Wzór z netu - redwork

wtorek, 23 marca 2021

COVIDOWA Wielkanoc nr 2

Znowu będzie samotnie, znowu będzie nie tak.Taki covidowy czas.Siedzę w domu maluję,czytam,robię na drutach,cokolwiek by nie zwariować. Kupiłam na Ravelry wzór na wielkanocne serwetki. Trochę kolorów w ten szar czas ...

niedziela, 28 czerwca 2020

Mini mini miś

Co chwila wpada mi w oko jakieś mini amigurumi.Wiedziałam,że nie będzie łatwo,ale wyzwanie to wyzwanie . Zrobiłam misiaczka szydełkiem 0,75 z dwóch nitek muliny. Daleko mi do mistrzyń miniaturek i chyba dalsze próby odpuszczę ... to maleństwo zajęło mi 12 godzin.

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

COVID-19 co robię ?

Dwa lata nic tu nie umieściłam. Tak sie jakoś stało,ze wszystko jest na FB. Posyłamy sobie fotki przez Messenger a przecież blogi to fajna sprawa. Muszę tu wrócić - koniecznie! Rzadko wychodzę z domu.Jestem przecież starszą panią,zdyscyplinowaną :-) Święta spędziłam przed kamerką i przed TV. Nie próżnowałam. Dla kazdego z moich sąsiadów zrobiłam kartkę . Na klatce schodowej zawiesiłam koguta ( haft matematyczny). Zrobiłam na drutach kocyk. Rysowałam klejem na gorąco ( irysy), malowałam nitką na czarnym tle, trochę akrylowymi. Kwiatki ( różyczki
) są zrobione z pustych podgrzewaczy . Na gałązce siedzi papierowy gołąb. Teraz zabieram się za wianek z gałązek...zobaczymy co wyjdzie

wtorek, 23 października 2018

Pudełko a w nim ....

50 gwiazdek ...już jestem nimi troszkę zmęczona a jednocześnie happy,że zadanie wykonane.

piątek, 24 sierpnia 2018

Koralikowy zawrót głowy

Zwariowany czas koralikowy. Zielona bransoletka to dzieło mojej siostry zrobiona szydełkiem.Czerwono białe zrobiłam igłą i nitką. Ta biżuteria nie uczula ale uzależnia.

poniedziałek, 2 lipca 2018

Mandala - podejscie pierwsze

Bardzo długo oglądałam w necie różnego typu mandale. Pięknie malowane kamienie,kolorowanki ale mnie najbardziej "podkręciły" te malowane na płótnie. To moja pierwsza próba ( jeszcze widać linie pomocnicze :-) ) Miała mnie ta praca wyciszyć, ale nie do końca tak było. Dobrze by mieć odpowiednie oprzyrządowanie ech... wszystko chciałabym mieć .

piątek, 11 maja 2018

Strasna zaba

Konstanty Ildefons Gałczyński Strasna zaba wiersz dla sepleniących Pewna pani na Marszałkowskiej kupowała synkę z groskiem w towazystwie swego męza, ponurego draba; wychodzą ze sklepu, pani w sloch, w ksyk i w lament: - Męzu, och, och! popats, popats, jaka strasna zaba! A ta żaba sympatyczna i wcale nie straszna. Wzór z ravelry.

czwartek, 26 kwietnia 2018

Jednorożec,żabka i coś tam jeszcze

Myślicie, że nie szydełkuję? Nieprawda ...stale coś dłubię, ale rzadko robię fotki a jeszcze rzadziej pokazuję na blogu. Utworzyło sie na FB wiele grup rękodzielniczek i rękodzielników. Blogi powoli odchodzą w niebyt. Zebrałam się dziś w garść i pokazuje urobek ostatnich dni. Żabka z Ravelry, jednorożec ( zaczęłam od Pinterest a skonczyłam chyba na stronie rosyjskiej) . Pozdrawiam wiosennie.

czwartek, 29 marca 2018

Zielonej Wielkanocy

Za oknem biało.Zamienilo się Boże Narodzenie z Wielkanocą. W ramach protestu zawiesiłam na ścianie zieleń. Średnia obręczy 60 cm. Życzę spokojnych świąt!

sobota, 3 lutego 2018

Na twardo

Jeszcze gdzieniegdzie igły z choinki a szydełka już zajęte Wielkanocą. Znowu dałam się ponieść i zrobiłam kilka nicianek. Tak więc moje obiecanki że już nigdy nie dam się ponieść spełzły na niczym.

wtorek, 21 listopada 2017

Gdy śliczna panna....

Urzekła mnie ta praca tak skutecznie,że postanowiłam kupić wzór.Uznalam że za takie cacko należy się zaplata Wzór z Cubby House.

niedziela, 12 listopada 2017

A ja po staremu

Tyle się dzieje w dziedzinie ozdób świątecznych... piórka,cekiny,styropian,filc. A ja po staremu białe gwiazdki.Nudne co ?

poniedziałek, 18 września 2017

Po dwóch latach

Po dwóch latach sięgnęłam po pędzelki.Farby powoli wysychają,płótna stoją w kącie.No nie ! Czas się wziąć do roboty. Na początek kopia obrazu z netu. Następna praca za 2 lata ??

wtorek, 8 sierpnia 2017

Gdyby nie te palmy

Tkałam ten dywanik ( chyba łazienkowy :-) ) od jesieni i gdyby nie te palmy pewnie jeszcze by czekał w kolejce. To że go skończyłam zawdzięczam chyba palmom.